Dzisiaj mija 15 rocznica wstąpienia Polski do Traktatu Północnoamerykańskiego. My jako Polacy mamy pewną skłonność do wiecznego zamartwiania się i szukania dziury w całym. Nie sądziłem kiedykolwiek że będziemy żyli w wolnej Polsce i że wyrwiemy się kiedykolwiek z Układu Warszawskiego ale się udało. Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi udało się i 12 marca 1999 została podpisana umowa o przystąpieniu do traktatu. Dobry prezent na 10 rocznicę obalenia komunizmu.
Nie wiem dlaczego my Polacy jesteśmy zawsze na „NIE” dlaczego w tym co mamy nie widzimy żadnych pozytywnych rzeczy? Czy nie możemy się cieszyć z tego co mamy i do czego doszliśmy? Czy zawsze musimy chcieć więcej i więcej? Ja nie muszę. Akurat jestem z tego pokolenia, które żyje na przełomie tych wszystkich wydarzeń. Owszem nie pamiętam wszystkich tych strasznych rzeczy bo byłem za mały ale jako nastolatek byłem na komisji uzupełnień i prawie miałem bilet do odbycia obowiązkowej służby wojskowej. Dlatego widzę jak to się wszystko zmieniało. Moja ocena jest tylko na podstawie tego co ogólnie widać.
Nasza armia zmieniła się. Nie tylko na dobre ale i na złe. Na dobre można policzyć to, że postęp technologiczny zajrzał także tam (chociaż nie wszędzie), wojsko jest zawodowe i nie powinno być tutaj przypadkowych ludzi. Na minus to że wojsko musi się borykać z typowym zarządzaniem firmą, permanentne cięcia i oszczędności na wszystkim.
W tym dniu życzę wszystkim żołnierzom i politykom żebyśmy nie zaprzepaścili tego co już mamy, wojsko a przez to nasze bezpieczeństwo jest najważniejsze szczególnie dzisiaj kiedy nasze bezpieczeństwo wisi na włosku.